Dobrze widzieć i świetnie wyglądać
ZDROWIE
ao
2024-02-15 10:51
28422
Opadająca powieką – dolegliwość osób dojrzałych, ale też części młodych. Aby pozbyć się dyskomfortu i zyskać dobry wygląd okolic oka i całej twarzy, wystarczy około 50-minutowy zabieg plastyki powiek. Przeprowadza go lekarz Joanna Sługocka.
Znany jest od dawna, ale dopiero ostatnio zyskał na popularności. Od roku, najdalej dwóch lat zabiegowi powszechnie poddają się celebryci kojarzeni z mediów. Takie osoby zaczęły się pokazywać po zabiegu, mówić o nim w telewizjach śniadaniowych – przedstawiały proces, gojenie i pozytywne efekty. M.in. stąd plastyka powiek zyskała rozgłos. Wcześniej była stosowana głównie u osób starszych, w sytuacjach kryzysowych gdzie powieka wyraźnie ograniczała pole widzenia.
Lek. med. Joanna Sługocka prowadzi gabinet medycyny estetycznej – specjalizuje się w plastyce powiek górnych. Przeprowadza zabiegi okolic oka – usuwa niekorzystne dla widzenia i estetyki zjawisko tzw. opadającej powieki.
Nie chodzi tylko o wygląd oka
Dla 80 procent pacjentów aspekt estetyczny nie jest aż tak ważny – chodzi przede wszystkim o pozbycie się efektu ciężkości powiek, szczególnie na koniec wyczerpującego dnia. Powieki przeszkadzają, ciążą, oczy są zmęczone. – Ale bez wątpienia, każdemu zależy na wyglądzie – ładne, w pełni otwarte, młodo wyglądające oko dodaje urody całej twarzy. Dzięki temu zabiegowi jestem w stanie cofnąć czas – odmłodzić oko o 15-20 lat – zwraca uwagę lek. med. Joanna Sługocka.
Na ulicy, w sklepie, właściwie niemal wszędzie nasza rozmówczyni widuje osoby, które w różnym stopniu zmagają się z opadającą powieką. Bez wątpienia to problem społeczny, zresztą dotyczący nie tylko Gorzowa. Większość jej pacjentów to oczywiście kobiety, bo z natury zależy im na dobrym wyglądzie, ale wartość tego zabiegu coraz częściej dostrzegają mężczyźni. – Zdecydowana większość zmaga się z obawą przed igłą, zastrzykiem znieczulającym. Ale podkreślam, przy tym zabiegu taki strach jest zupełnie niepotrzebny. Zarówno moment znieczulenia, jak i sam zabieg są absolutnie bezbolesne – zapewnia specjalistka.
Opadająca powieka utrudnia życie
Przed zabiegiem pacjenci zmagają się z ograniczonym polem widzenia – nie są w stanie podnieść powieki do oczekiwanego pułapu. To oznacza dyskomfort, pewną niewygodę w wykonywaniu codziennych czynności życiowych, ma to też znaczenie dla wyglądu oka i całej twarzy. Właśnie z tą dolegliwością zgłaszają się pacjenci i taką pomoc oferuje Joanna Sługocka. Wyjaśnia, że wykonywana przez nią plastyka polega na usunięciu nadmiaru skóry z powieki górnej.
Panie – choć nie tylko panie poddają się zabiegowi – przez opadającą powiekę nie mogą wykonać makijażu oka. Gdy trzeba nałożyć cień, namalować ładną kreskę to nadmiar skóry to uniemożliwia. Najczęściej opadająca powieka to efekt starzenia skóry, ale to nie jedyny powód – istotne są też uwarunkowania genetyczne. – Pacjentki obserwują mamę, tatę, ciocię, siostrę – dostrzegają, że mają ten sam bądź podobny układ twarzy. Nawet młode pacjentki zwracają uwagę na opadające powieki w najbliższej rodzinie – chcą tego uniknąć i trafiają do mnie – wyjaśnia specjalistka.
Jeden zabieg załatwia sprawę
Jednorazowy zabieg załatwia sprawę na lata. Prawdopodobnie niewielka część osób będzie musiała go powtórzyć, ale nie jest inwazyjny, stąd można go stosować wielokrotnie. Nasza rozmówczyni często wykonuje korektę zabiegu refundowanego przez NFZ, gdzie najczęściej usuwana jest zbyt mała część powieki. Zwykle jednak na całe życie wystarcza jedna taka procedura.
Opadająca powieka to problem powszechny – po 40 roku życia wolna od tej dolegliwości może być jedna osoba na sto. Zjawisko dotyczy też osób młodych, oczywiście nie w tej skali, co dojrzałych – nie tak dawno nasza rozmówczyni przeprowadziła zabieg powiek 25-letniej dziewczyny.
Warto wiedzieć, że na kondycję skóry powiek nie ma wpływu jakość snu, odżywiania, odpowiednia dawka wypoczynku, oglądanie telewizji czy praca przy komputerze. Chodzi o coś zupełnie innego... Skóra na powiekach jest najcieńsza i najbardziej delikatna w obrębie twarzy – stąd podatna na rozciąganie. Właśnie to rozciągnięcie jest widoczne w postaci fałdu skóry tuż nad okiem.
Bywa, wcale nie tak rzadko, że do Joanny Sługockiej trafiają pacjentki – zwykle po 70 roku życia – którym fałd skóry nad okiem zupełnie przysłania pole widzenia. Skóra praktycznie opiera się na rzęsach. Przy takim nadmiarze jest ograniczone pole widzenia, oko się męczy, źle widzi, łzawi. Szczególnie na koniec dnia występuje uczucie ciężkości powiek. Z kolei przy spojrzeniu w górę, czy w bok pole widzenia jest znacznie zawężone. – Opadająca powieka sprzyja występowaniu stanów zapalnych w obrębie gałki ocznej, oczu i powiek. W zagięciach skóry mogą powstawać odparzenia – zwraca uwagę specjalistka.
Bezboleśnie w komfortowych warunkach
Procedura plastyki zaczyna się od rysunku na powiece – lekarz zaznacza obszar skóry do usunięcia. Kolejnym etapem jest znieczulenie miejscowe. I najważniejsze: proces usunięcia skóry, potem założenie szwów i opatrunku. Gdy opatrunek jest na miejscu pacjent/pacjentka może iść do domu. Cały zabieg trwa około 50 minut. Z kolei cała procedura, łącznie z przygotowaniem do zabiegu, to około 1,5 godziny. – Moi pacjenci wychodzą z gabinetu uśmiechnięci – zabieg jest bezbolesny, przebiega w komfortowych warunkach – przedstawia sytuację pani doktor.
Podczas zabiegu usuwany jest nadmiar skóry z powieki, ale też fragmenty mięśnia okrężnego oka i nadmiar tłuszczu, jeżeli taki występuje pod powieką. – Nie jest to proste zadanie, zdarza się, że jest bardziej zaawansowane, jednak nie występuje tu szczególne zagrożenie – zapewniam, nie ma się czego obawiać – dodaje specjalistka.
I po zabiegu
Ciecie, zarazem szew, jest zlokalizowane w naturalnym fałdzie – w zagięciu powstałym po uniesieni powieki. Po zabiegu i wygojeniu rany miejsce ingerencji chowa się w załamaniu. Po wygojeniu, gdy ktoś nie wie, że taki zabieg był nam wykonany, nie jest w stanie dostrzec zmiany, nawet przy zamkniętym oku. Tempo gojenia zależy od indywidualnych predyspozycji pacjenta. Wiele też zależy od tego, czy stosuje się do zaleceń lekarza wykonującego zabieg. – Pacjent dostaje ode mnie ściągę z wskazówkami – jeżeli będzie je stosował, negatywne skutki zabiegu znikną po około 10 do 14 dniach. Przez ten czas może występować lekki obrzęk, siniaczki. Pacjenci wracają do pracy po około tygodniu od zabiegu. Powieki są całkowicie wygojone po ośmiu miesiącach – zaznacza Joanna Sługocka.
Dodaje, że ma pacjentów, którzy już dzień po zabiegu normalnie funkcjonują i zapominają, że byli w gabinecie. Zatem nawet pierwsze dni po zabiegu nie oznaczają dyskomfortu i ograniczenia widzenia. Nie ma też żadnych przeciwwskazań do prowadzenia samochodu, nawet tuż po usunięciu nadmiaru skóry z powieki.
więcej na ten temat znajdziecie na fb
Komentarze: