Synowiec: Gorzów wraca na szczyt ze Schodami Donikąd
Z MIASTA
Jerzy Synowiec
2025-06-01 20:53
412327

Gorzów przed laty był laureatem makabryły roku w Polsce – dzisiaj to nieczynny pająk na rondzie przy moście. W tym roku nasze miasto zdobyło kolejną pseudo nagrodę – słomianego skrzata – za fatalny w skutkach estetyczny remont Przemysłówki w samym centrum miasta.
Ale okazuje się, że mamy chrapkę na kolejną nagrodę – mianowicie za wybudowanie kosztem kilkudziesięciu milionów nowych Schodów Donikąd. Wielkie brawa dla autorów pomysłu, aby uczynić z tego miejsca barkową, nikomu niepotrzebną konstrukcję za kilkadziesiąt milionów złotych, która z pewnością stanie się sławna w Polsce. Sam od siebie rzucę jeszcze dodatkowy pomysł – aby połączyć Schody Donikąd kolejką linową z ulicą Donikąd (Zacisze). W ten sposób staniemy się jako Gorzów sławni nie tylko w Polsce, ale w całej Europie.
A teraz moja propozycja w tej kwestii, ale już na serio, jest następująca:
- sprzedać deweloperom pustą od wojny pierzeję pod schodami pod estetyczne budownictwo plombowe,
- zobowiązać dewelopera, aby w środku zostawił wolne miejsce (coś na kształt łuku tryumfalnego) jako wejście do schodów prowadzących do punktu widokowego,
- zadbać o to, aby z tego punktu coś ciekawego było widać,
- Schody mają być proste, bez zawijasów i cudów – niewidów, a towarzyszyć ma im winda dla osób starszych,
- całość będzie sfinansowana z opłat deweloperskich za kupno gruntu,
- resztę z ceny kupna gruntu przeznaczyć na remonty toalet w szkołach podstawowych.
Uważam, że takie rozwiązanie pozwoli nam opuścić pierwszą dziesiątkę najbrzydszych miast w Polsce, w której się obecnie znajdujemy. Alleluja i do przodu!
Komentarze: