Wierchowicz: Do wszystkich kobiet na świecie
KONSTYTUCJA MąDRALO
Jerzy Wierchowicz
2023-10-11 21:40
11903
No może na razie tylko do polskich kobiet. Mam nadzieję, że panie pójdą gremialnie, ponieważ o wyniku wyborów właśnie one zdecydują. Gdyż kobiet jest więcej, gdyż są rozważniejsze i łagodzą obyczaje, nie są skłonne do skrajności.
Od początku kampanii wyborczej żona mnie „molestuje”, bym napisał do kobiet. Ale cóż mogę napisać prawie ich nie znając, tylko je szanując i podziwiając za przymioty, o których zdanie wyżej. Jestem jedynie raz ożeniony – szczęśliwie zresztą – czy mając takie doświadczenie mogę wypowiadać się na temat płci pięknej i zwracać się do niej z deklaracja wyborczą, jako kandydat Koalicji Obywatelskiej w najbliższych wyborach. Mogę i powinienem. Dlatego też niniejszym deklaruję:
1/ Jestem zwolennikiem powrotu do kompromisu aborcyjnego czyli regulacji sprzed wyroku tzw. Trybunału Konstytucyjnego mgr Julii Przyłębskiej. Co więcej, uważam że należy wrócić do poważnej debaty w tej sprawie i rozważyć postulat dozwolonej aborcji do 12 tygodnia ciąży, także ze względów społecznych. To regulacja, która obowiązywała przez długie lata, do czasu wejścia w życie ww. kompromisu. Ogłaszanie referendum nie uważam za pomysł szczęśliwy. Głos decydujący w tej sprawie winny mieć kobiety. To że obecne restrykcyjne prawo nie sprzyja wzrostowi populacji jest oczywiste. Dane za rok ubiegły potwierdzają, iż obecnie mamy najniższy przyrost naturalny po drugiej wojnie światowej.
2/ Jestem zdecydowanym zwolennikiem finansowania procedury „in vitro” z budżetu państwa.
3/ Niedopuszczalnym jest to, że około 90 procent rodzących kobiet rodzi siłami natury, będąc do tego zmuszanymi, mimo możliwości podania leków znieczulających. Znieczulenie winno być udzielane na każde żądanie kobiety, i nie powinno zależeć od uznania lekarza.
4/ Precz z klauzulą sumienia, która pozwala lekarzom i farmaceutom na odmowę leczenia kobiet znajdujących się w potrzebie.
5/ O ile okres urlopu macierzyńskiego jest odpowiedni, o tyle ochrona praw kobiet powracających do pracy zdecydowanie nie.
6/ Nie mniej ważną jest sprawa równego traktowania kobiet w sprawach płacowych na równorzędnych z mężczyznami stanowiskach. Także jeżeli chodzi o dostęp kobiet do stanowisk kierowniczych.
Proszę zapamiętać tę deklarację i rozliczać mnie wtedy, kiedy będę miał wpływ na ww. sprawy. A czy jestem wiarygodny w tych sprawach? Od kilkudziesięciu lat będąc radnym, posłem, czy aktywistą społecznym broniłem praw kobiet, uważając to za mój naturalny, społeczny i polityczny obowiązek.
Komentarze: