przejdź do treści strony kontakt
strona główna 501 936 975 menu wyszukiwarka

Wisła na wyciągnięcie ręki

KOSZYKóWKA


2015-02-14 18:30
64930

fot. Radosław Siuba

fot. Radosław Siuba

Nie było sensacji w Krakowie, choć niewiele brakowało. KSSSE AZS PWSZ przegrał z Wisłą 64:68. Mistrzynie Polski odetchnęły dopiero w samej końcówce.
 

Od początku gorzowianki postawiły mistrzyniom Polski bardzo trudne warunki. KSSSE AZS PWSZ dał sygnał walki już po niespełna dwóch minutach, gdy celny trzypunktowy rzut Katarzyny Dźwigalskiej dał nam prowadzenie 8:4. Wynik oscylujący wokół remisu utrzymywał się prawie do końca drugiej kwarty. Gorzowianki nie mogły się pochwalić zbyt dobrą skutecznością w ataku, ale solidna obrona pozwoliła utrzymać nienajgorszy wynik.

I jeśli miejscowym kibicom wydawało się, że w drugiej części KSSSE AZS PWSZ odpadnie z sił, to nic z tych rzeczy. Nasz zespół co prawda nie prowadził już ani razu, w pewnym momencie przegrywał nawet różnicą 13. punktów. Jednak w ostatniej kwarcie, od celnego rzuty za trzy w wykonaniu Klaudii Czarnodolskiej przewaga mistrzyń Polski zaczęła topnieć. Od 5 minuty i 51 sekundy krakowianki wpadły w bardzo długą indolencję rzutową. Dopiero na 120 sekund przed końcem jeden z dwóch osobistych wykorzystała Justyna Żurowska-Cegielska a dwie akcje później odpowiedziała Katarzyna Jaworska. Wiślaczki odetchnęły w ostatniej minucie kiedy za trzy trafiła Courtney Vandersloot.

– Każdy liczył rozmiary porażki przed tym meczem, Wisła rozprawiała się z poprzednimi przeciwnikami rzucając po 100 punktów. Założyliśmy sobie kilka rzeczy w defensywie. Mówiłem, że gdyby udało się powstrzymać Wisłę poniżej 70 punktów to przy dobrym ataku udałoby się ten mecz wygrać. Pierwsze zadanie udało się zrealizować, ale poniżej 30 procent naszej skuteczności zaważyło. Brakowało dobrej gry Brewer, która chorowała w ostatnich dniach i nie była w pełni sił. Bardzo dobrze zaprezentowały się młode zawodniczki, które są w dobrej dyspozycji przed finałami Mistrzostw Polski. Czekamy na bardzo ważny mecz w Rybniku teraz – ocenił trener KSSSE AZS PWSZ, Dariusz Maciejewski.

Kolejny mecz już w najbliższą środę w Rybniku. 

Wisła Can-Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 68:64 (17:17, 21:13, 18:17, 12:17)

Wisła: Lavender 18, Quigley 15 (1x3), Vandersloot 9 (3), Skobel 7 (1) Żurowska-Cegielska 7 oraz Petronyte 10, Ouvina 2, Ziętara 0, Abdi 0.

KSSSE AZS PWSZ: Zoll 16, Piekarska 9 (3), Czarnodolska 9 (3), Brewer 7, Dźwigalska 3 (1) oraz Stelmach 7 (1), Ogorodnikova 6, Szajtauer 5, K. Jaworska 2, Sobek 0.

Pozostałe wyniki: MKK Siedlce - ROW Rybnik 72:85, CCC Polkowice - Artego Bydgoszcz 57:66, Ślęza Wrocław - AZS UMCS Lublin 67:63, Widzew Łódź - Basket Konin 78:89, Energa Toruń - Basket Gdynia 83:67

Komentarze:

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x