Na luzie i z szansą dla wszystkich
KOSZYKóWKA
2015-03-04 21:25
64300
fot. Michał Kapuściński
W starciu dwóch akademickich klubów KSSSE AZS PWSZ wyraźnie pokonał Pszczółkę AZS UMCS Lublin. Gorzowianki zwyciężyły 74:48 a szansę dostały wszystkie zawodniczki. Wiadomo już, że nasz zespół na pewno zakończy rundę na 5. miejscu.
Przed tym meczem była jeszcze wątła nadzieja, że jednak KSSSE AZS PWSZ wskoczy po ostatniej kolejce na 4. miejsce. I po dwóch kwartach meczu w Polkowicach wciąż ona się tliła. CCC prowadził z Widzewem tylko 34:31, niestety w trzeciej kwarcie łodzianki rzuciły ledwie 2 punkty przy 23 gospodyń i stało się jasne, że play-offy zaczniemy 14 marca na Dolnym Śląsku. Jest jeszcze czysto matematyczna możliwość, ale trudno zakładać zniwelowanie 81 punktów różnicy w bilansach koszy podczas ostatniej kolejki.
W spotkaniu z Pszczółką AZS UMCS Lublin gorzowianki niespecjalnie się tym przejmowały. Grały spokojnie i konsekwentnie. Zwycięstwo nie było zagrożone przez całe spotkanie. Najskuteczniejsza strzelba lublinianek Angel Robinson miała spore problemy z wstrzeleniem się pod gorzowskim koszem. Skończyła ten mecz ze skutecznością rzutową poniżej 30 procent. W naszej drużynie dorobek punktowy konsekwentnie powiększała Alyssia Brewer, kończąc mecz z imponującą statystyką 31 punktów i 11 zbiórek. Wynik był rozstrzygnięty na długo przed końcem meczu, więc szansę dostały wszystkie zawodniczki KSSSE AZS PWSZ znajdujące się dziś w kadrze meczowej.
– Nie postawiliśmy się gospodarzom tak jak chcieliśmy. Zagraliśmy kolejne w tym tygodniu słabe zawody, co przekreśliło nasze szanse awansu do play-offów. Trzeba bić się o utrzymanie co z taką grą nie będzie łatwe. Na dodatek w tym meczu dopadła nas kolejna kontuzja, już nie potrafię zliczyć która w tym sezonie – powiedział trener AZS UMCS Krzysztof Szewczyk.
– Szczególnie w defensywie zagraliśmy dziś bardzo dobre spotkanie. Cięzko było zespołowi z Lublina zdobywać punkty. W ataku nie graliśmy płynnie. Nie spodziewałem się zresztą fajerwerków, nasze młode zawodniczki były na finałach Mistrzostw Polski, pracowaliśmy tu ze starszymi. Musimy pamiętać, że najważniejsze mecze przed nami. Wracamy teraz do normalnego trybu pracy i przygotowujemy się do fazy play-off. Wierzę, że damy radę – podsumował trener KSSSE AZS PWSZ Dariusz Maciejewski.
Przed gorzowskim zespołem jeszcze w niedzielę ostatni mecz rundy zasadniczej na wyjeździe przeciwko MKK Siedlce.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów - AZS UMCS Lublin 74:48 (19:10, 16:10, 17:16, 22:12)
KSSSE AZS PWSZ: Brewer 31 (1x3), Zoll 17 (1), Dźwigalska 3 (1), Piekarska 3, Czarnodolska 0 oraz Ogorodnikova 13 (1), Szajtauer 4, Witkowska 2, Sobek 1, B. Jaworska 0, K. Jaworska 0.
Pozostałe wyniki: CCC Polkowice - Widzew Łódź 70:45, Artego Bydgoszcz - Wisła Kraków 68:90, Basket Gdynia - MKK Siedlce 59:71, ROW Rybnik - Basket Konin 68:74, Energa Toruń - Ślęza Wrocław 74:51.
Dla pięciu zawodniczek mecz przeciwko Pszczółce AZS UMCS był drugim w dzisiejszym dniu. W samo południe pierwszoligowe rezerwy AZS PWSZ grały zaległy mecz przeciwko KKS Olsztyn. I wygrały pewnie 85:53.
Hajduk Kominki AZS PWSZ II Gorzów - KKS Olsztyn 85:53 (26:16, 9:10, 27:13, 23:14)
Hajduk AZS: Witkowska 18 (2), Sobek 13 (3), B. Jaworska 8, Szajtauer 6, Trębicka 2 oraz K. Jaworska 12, Kopciuch 11 (1), Szczęsna 9 (3), Kominek 6.
Komentarze: